Kopciuszek - wakacyjne piątki z eksperymentami ;)
Zapewne każdy z Was zna historię Kopciuszka. Nie będę tutaj streszczała całej baśni, a chcę nawiązać jedynie do fragmentu, gdzie dziewczynka chcąc pójść na bal musi wykonać pewne zadanie. Tym zadaniem było oddzielenie zmieszanych ze sobą ziaren maku i soczewicy.
Podobne zadanie miały do wykonania Smyki w ramach dzisiejszego eksperymentu. Z tą różnicą, że oddzielić od siebie miały pieprz i sól ...jak im poszło? Zapraszam do krótkiej relacji ;)
By stać się wróżką i wykonać zadanie poprawnie potrzebujemy magicznej różdżki, czyli plastikowej łyżeczki i coś wełnianego - w naszym przypadku szalik.
Na spodek nasypujemy ziarenka soli...
później dosypujemy pieprzu...
...i myślimy co dalej ;)
Hokus - pokus czary-mary...
pocieramy łyżeczkę o wełniany szalik
i przykładamy do spodka ze solą i pieprzem.
Jak myślicie... co się stanie???
Dokładnie! Naelektryzowana łyżeczka przyciąga do siebie ziarenka pieprzu.
Czynność powtarzamy kilka razy do całkowitego oddzielenia się dwóch składników.
Efekt zdziwienia murowany...czy to czary???
Nie! To tylko efekt działania elektryzowania.
Plastikowa łyżeczka podczas pocierania o wełnę została naelektryzowana, wskutek czego przyciąga ziarenka pieprzu, które są dużo lżejsze od ziarenek soli.
Zapraszam do śledzenia projektu 'Wakacyjne PIĄTKI z eksperymentami' u Karolowej mamy ;)
Jaka magia! Świetne te warsztaty! Ile inspiracji :)
OdpowiedzUsuńEEE...dzisiaj skromnie ;) Mam nadzieję, że uda nam się przygotować coś inspirującego na kolejne tygodnie :D
UsuńJaka magia! Świetne te warsztaty! Ile inspiracji :)
OdpowiedzUsuńSuper. Musimy tez to wykonac.
OdpowiedzUsuńA u nas tez ,,oddzielaniele", a dokladniej filtrowanie.
Zapraszam do nas
Widziałam (y) polecam - prosty eksperyment, ale dzieci są mega zaskoczone :D
Usuńlubię takie czary mary. Super!
OdpowiedzUsuńMy też ;)
UsuńSprytny ten Kopciuszek i to bez pomocnych wróbelków ^_^
OdpowiedzUsuńMoże,gdyby kopciuszek wykorzystał elektryzowanie szybciej dotarłby na bal hehe :D
UsuńA to ciekawe... Nie znałam takich czarów ;-)
OdpowiedzUsuńA widzisz... kuchenna magia i w dodatku każdy potrafi czarować ;)
UsuńJaki fajny eksperyment. I pomyśleć, że i w naszej kuchni znajdzie się taka magiczna różdżka :)
OdpowiedzUsuńDokladnie...i dzieciaki w roli magików ;) a ich miny - widok bezcenny
UsuńSuper, kolejny pomysł ląduje na liście, jak zawsze rewelacja :-)
OdpowiedzUsuńSiła tkwi w prostocie ;) a tak na serio mieliśmy mało czasu... większość wystzalowych eksperymentów robiliśmy w ramach projektu DnW i teraz pomysłów brak :) oj nie będzie tak łatwo zaskoczyć czymś Nowym :D
UsuńSuper!!! Pokarzę Myszce, ona ostatnio uwielbia Kopciuszka.
OdpowiedzUsuńKopciuszek w nowym wydaniu hehe ;) polecam gorąco :*
Usuń