Ale koncert!

środa, listopada 04, 2015
Dzisiaj u Smyków bardzo koncertowo...a to dlatego, że bierzemy udział w świetnym projekcie 'Bliskopad' stworzonym przez mamę blogerkę HUMAHUPPAmajstruje - o którym możecie więcej przeczytać tutaj...a zadanie na dzisiaj brzmiało właśnie "Ale koncert!".
 Po przyjściu dzieciaków ze szkoły od razu zabraliśmy się za przegląd naszych instrumentów. 


Okazało się, że niewiele ich mamy, dlatego też postanowiliśmy zrobić swoje własne.

Na początku grzechotki - do ich wykonania potrzebujemy:
rolkę po ręczniku papierowym, plastikowe nakrętki, sznurek oraz kolorowe taśmy. 

 
 Wystarczy tylko obkleić rolkę i przymocować sznurki z kolorowymi nakrętkami...


Zrobiliśmy również kołatkę z kawałka tektury i dwóch metalowych nakrętek.


 Jednak w dalszym ciągu czegoś nam brakowało...
pudełko z chusteczek lub plastikowa butelka z płynu do prania, rolka z ręcznika, gumki recepturki i co mamy???

Oczywiście - dwie proste w wykonaniu gitary ;)



Zebraliśmy niezłą kolekcję instrumentów - czas zacząć nasz SHOW

 
Okulary, peruki, instrumenty...i zabawa na 102 :D


Śpiewy, tańce - było tak wesoło, że nawet mama się skusiła na występ :P




Po wspólnych wygłupach przyszedł czas na kolejną zabawę, którą Smyki bardzo lubią.
Potrzebujemy kilka kartoników z rysunkami różnych przedmiotów, które nawiązują do jakiejś znanej piosenki... a cała zabawa polega na wylosowaniu obrazka i zaśpiewaniu o nim.



Kolejny występ - tym razem z ulubioną książką Julci "Moje Polskie Rymowanki".



Zawiera ona wiele znanych dzieciom piosenek.




 Smyki śpiewały piosnkę wybraną losowo, poprzez otwarcie książki, z zamkniętymi oczami.







 
 Nasze koncertowe zabawy trwały prawie całe popołudnie - było bardzo wesoło i nawet najmłodszy Smyk brał w nich udział, nie tylko obserwując rodzeństwo...

 


 Na sam koniec - jako, ze jest to projekt dla rodziców - włączyliśmy do zabawy również tatę, który wspaniale potrafi grać i śpiewać.
Zabawa pt. 'Jaka to melodia' - tata grał podkład znanych Smykom piosenek, a one odgadywały tytuły i śpiewały. 




Czas zabaw upłynął nam bardzo szybko, gdy na zegarze wybiła 19.30 - czas do łóżek...





To był bardzo koncertowy dzień ;) a już jutro 'Nasza bajka'...



6 komentarzy:

  1. cudowny dzień! A jakie Julcia ma już dłuuuuugie włosy :) jeju jak ja Was dawno nie widziałam :( przyjechalibyście na kawę, sok i ploty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak...przydałoby się Was w końcu nawiedzić :P czekamy, aż wszystkie wirusy i choróbska wyginą...to może nasze plany dojdą do skutku :D pozdrawiamy

      Usuń
  2. Świetne zabawy, a książeczka piękna. Też robiliśmy kiedyś gitarę, ale nasza była z kartonu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy! Książa na prawdę świetna - szczerze polecam! Mamy jeszcze 3 pozostałe części, ale pierwsza zdecydowanie najlepsza ;) Wasza gitara na pewno świetna, a zabawa z nią jeszcze lepsza (y) Pozdrawiamy

      Usuń
  3. Dziki szał :-D widać po zdjęciach, że to było super, muzyczne popołudnie... I Wasze instrumenty - profeska. Fajnie się bawicie :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy - o tak, zabawa bardzo bardzo udana ;) tym bardziej, że spędzona w rodzinnym gronie - a wiadomo, nie zawsze można się bawić całą rodzinką :P pozdrawiamy...

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.