Kot Simona! - zabawne gry dla całej rodziny

wtorek, czerwca 02, 2020

Uwielbiamy gry, w które możemy zagrać całą rodzinką, bez ograniczeń wiekowych.  Gry szybkie, niezbyt skomplikowane, aczkolwiek mocno emocjonujące. 
A jeśli są poręczne i można je zabrać ze sobą wszędzie, to już w ogóle bajka... 
Tak się składa, że w nasze ręce trafiły niedawno 3 gry  z bardzo sympatycznym bohaterem, które spełniają nasze oczekiwania w 100% (a nawet więcej)! 
"Kot Simona", czyli seria świetnych karcianek od wyd. MDR 😍


Kot Simona, czyli nasz tytułowy bohater zaprasza wszystkie dzieci i nie tylko do szybkiej rozgrywki. Graczy może być aż 8, a ich wiek w przedziale 5-105... chociaż z doświadczenia wiem, że młodsze przedszkolaki również  świetnie sobie poradzą. 
W każdej z 3 gier mamy podobne zasady, 60 kart i krótką, bardzo czytelną instrukcję. Nie ma czasu na zastanawianie się... tu liczy się sokoli wzrok i refleks (bez tego ani rusz) 👀😝
Dodam, że przygotowanie do gry to zaledwie krótka chwila, a emocji podczas grania - cała masa!!!
To co, zaczynamy rozgrywkę....

*******
1.

Nasz Simon - swoją drogą straszny łobuziak - narozrabiał, poprzewracał różne przedmioty i zrobił ogromny bałagan. 
Waszym zadaniem będzie ten bałagan okiełznać i wytężając wzrok, wskazać przedmiot który przewrócił się jako ostatni.


Przebieg gry: Potasowane karty swobodnie leżą na stosie. Jeden z graczy wykłada je obok, przedmiotami do góry. 
Znaczącą rolę odgrywa prawy, górny róg karty - jeśli jest ona oznaczona symbolem '+1' to dokładamy kolejną kartę i kolejną, aż wypadnie karta bez oznaczenia. 
W tym momencie zaczyna się szalona zabawa i rywalizacja... musimy prześledzić każdą kartę, zaczynając od tej ze stosu z kotem...
 Patrzymy dokładnie, jaki przedmiot znajduje się obok Simona i podążając wzrokiem przez kolejne karty, śledzimy ścieżkę przewróconych przedmiotów i wskazujemy ten, który przewrócił się jako ostatni...
Gracz, który zna odpowiedź i poprawnie ją podae zdobywa wszystkie wyłożone karty.



Wśród kart mamy także specjalną, bonusową, na której Simon bawi się kłębkiem wełny. Jeśli pojawi się ona na stosie, szybko krzyczymy 'Kot Simona!'...
Osoba, która zrobi to jako pierwsza, zabiera wszystkie wyłożone karty i gra toczy się dalej.


Wygrywa osoba, która zbierze największą ilość kart 😃

*******
2.

Simon zaprasza na ucztę swoich wygłodniałych przyjaciół. Każdy z nich chciałby dostać coś smacznego... a twoim zadaniem jest wskazanie, który zwierzak załapie się na przekąskę.
Mamy 3 typy zadań: miski z jedzeniem i 2 różne labirynty.
Rozgrywkę zaczynamy od stosu potasowanych kart, wokół którego lądują 4 karty (jak na załączonym obrazku).


Migusiem rozwiązujemy podane na karcie zadanie.
 Jeśli będzie to karta z jedzeniem, liczymy miski w danym kolorze i wskazujemy zwierzątko, które zje pokarm z największej liczby misek w jednym kolorze.
✔ Jeśli będzie to labirynt, szukamy zwierzaka który zna drogę do smakołyku.

  
Tutaj również mamy kartę specjalną, na którą należy krzyknąć 'Kot Simona!" i za jej zdobycie otrzymujemy aż 2 punkty. Pozostałe karty dają nam tylko 1 punkt.
Na koniec sumujemy i wybieramy zwycięzcę - z największą punktacją!!!


*******
3.

Oj, Simon to straszny łakomczuch i jak wskazuje nazwa gry, poluje na ptaki. Jednak robi to trochę niezdarnie i potrzebuje naszej pomocy...


Zaczynamy od potasowania kart i ułożenia ich w stos - kociak na wierzchu. Następnie wykładamy kartę, tak by zielone ptaki były u góry i zaczynamy polowanie. Gdy zobaczymy taki sam kształt ptaka, jak na karcie z kotem Simonem, wskazujemy go palcem i zabieramy kartę. Jeśli nie ma takiego kształtu, wykładamy kolejną kartę i zdobywamy punkty...


Gdy pojawi się karta specjalna, standardowo krzyczymy "Kot Simona!" i zabieramy wszystkie wyłożone karty.


Na koniec podliczamy zdobyte karty i wybieramy mistrza spostrzegawczości i sprytu. 

W każdej z powyższych gier, możemy także  otrzymać punkty ujemne -  w przypadku pomyłki oddajemy po prostu jedną ze zdobytych kart.

*******
Jak widzicie, w powyższych grach zasady są proste, a na instrukcji dodatkowo macie wszystko szczegółowo rozrysowane, więc można grać natychmiast po otwarciu pudełka. I tutaj właśnie nawiąże do opakowania, które jest idealnie dopasowane do kart - małe, poręczne i można je zabrać ze sobą dosłownie wszędzie - nawet na piknik, czy rodzinny wypad. 
Dlaczego o tym piszę? 
Otóż, wiele gier które mamy na swych półkach, mają zdecydowanie za duże pudełka w stosunku do zawartości... a co za tym idzie zajmują tylko niepotrzebnie miejsce. 


Warto zwrócić uwagę także na grafikę, która niewątpliwe przyciąga wzrok - postać tytułowego bohatera w rożnych, zabawnych pozach.  
Co tu dużo mówić, ilustracje są świetne i mega zabawne!

Cała seria jest u nas hitem i sprawdza się szczególnie wieczorem - przed spaniem, gdzie wskazane są szybkie partyjki. 
Super gra, rewelacyjne ćwiczenie na spostrzegawczość i koncentrację, a przede wszystkim mega dawka emocji.
Jestem przekonana, że "Kot Simona" przypadnie do gustu Wam i waszym pociechom!!!
😍😍😍 



Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.