Puzzlowe przygody Wiewiórki Kitki i Misia Łasucha
Nie wiem jak u Was, ale moje Smyki uwielbiają układać puzzle... nawet najmłodszy ostatnio się wkręcił i próbuje swoich sił w przeróżnych układankach.
Dlatego, gdy do naszych drzwi zapukał kurier z najnowszą przesyłką od 'Zielonej Sowy', wiedziałam że to będzie istny strzał w 10-tkę!!!
Chyba domyślacie się, co było w środku???
Tak! "Puzzle"... ale nie jakieś tam zwykłe układanki, tylko wyjątkowe ---> pobudzające wyobraźnię dziecka.
Tadam!
Oto niezwykłe puzzlowe przygody 'Wiewiórki Kitki' i 'Misia Łasucha'
Pudełka w kształcie książek kryją w sobie po 12 dużych, kolorowych puzzli, z pomocą których możemy tworzyć niesamowite historie.
Dwa puzzle początkowe, 8 środkowych i dwa końcowe dają ogromne pole popisu. Zostały tak zaprojektowane, by można było je układać w dowolnej kolejności. Dzięki temu nasze opowiadania za każdym razem mogą mieć inną fabułę.
Seria układanek przeznaczona jest głownie dla maluchów 2+, jednak jestem przekonana, że i starsze rodzeństwo z wielką ochotą będzie wymyślać bajki o leśnych zwierzętach - tak, jak to było w naszym przypadku.
Skoro są to puzzle dla najmłodszych, to zabawę polecamy zacząć od niewielkiej ilości elementów - trzy lub cztery na początek wystarczy. W oparciu o nie tworzymy krótkie historyjki, które w miarę zainteresowania dziecka rozwjamy, na przykład zadając pytania.
Patrząc na kolorowe ilustracje widzimy sympatyczne leśne zwierzęta w rożnych sytuacjach. Na ich buźkach malują się tak samo rożne emocje - radość, smutek, szczęście, płacz itd. Możemy to wykorzystać do wspólnej rozmowy z dzieckiem, właśnie na temat tychże emocji.
Barwne ilustracje kryją w sobie mnóstwo detali, które na pierwszy rzut oka nie zwracamy uwagi...na przykład mały pajączek, muchomor, czy królowa pszczół. Dla malucha może to być świetny trening spostrzegawczości 👀
Te same szczególiki znajdziemy czasem na kilku elementach, co daje nam kolejną propozycję zabawy - w segregowanie puzzli i łączenie je w poszczególne grupy z danym szczegółem...
Inną wersją zabawy dla całej rodzinki jest wspólne opowiadanie historii - niech każdy po kolei wymyśla swoją dalszą część...co w całości może okazać się całkiem zabawne.
Możemy także sami wymyślać opowieść, a dziecko słuchając ją będzie dobierać odpowiednie elementy układanki.
Co Wy na to???
My jesteśmy na tak... bo wspólne układanie puzzli, wspólna zabawa i wymyślanie przeróżnych historii to wspaniały czas dla nas wszystkich 😃
Jak widzicie 'Ułóż mi bajkę' to niezwykle ciekawa seria dla najmłodszych pociech, jak i całej rodziny.
Barwne elementy zostały wykonany bardzo solidnie i jestem pewna, że posłużą nam bardzo długi czas.
Układanie puzzlowych przygód to nie tylko ćwiczenie małych paluszków, trening koordynacji wzrokowo-ruchowej, czy zdolność analizowania, ale przede wszystkim rozbudzanie ciekawości świata u dziecka, kreatywności, wyobraźni, spostrzegawczości oraz rozwijanie mowy i powiększania zasobu słownictwa.
Nie da się ukryć, że wspomniane układanki posiadają same zalety.
Nawet cena jest dość przystępna, bo koszt jednej układanki to niecałe 30 zł. Jak na puzzle dające ogrom możliwości, to naprawdę niewiele👌
Wyjątkową serię pobudzającą wyobraźnie dziecka możecie nabyć:
Czy polecamy 'Puzzlowe przygody'???
Jak najbardziej, gdyż podbiły serce nie tylko najmłodszego Smyka ❤❤❤
super puzzle - moja córeczka byłaby zachwycona
OdpowiedzUsuńŚwietne są te puzzle, bardzo ciekawe i kolorowe.;-) Mój synek byłby zadowolony.;-)
OdpowiedzUsuńTeż lubimy takie ksiązki
OdpowiedzUsuńTe puzzle są genialne. Zielona Sowa ma sporo nowości na wiosnę
OdpowiedzUsuńMój 2,5 letni synek ostatnio zapalal wielką miłością do puzzli. Ciekawe czy ta propozycja by mu się spodobała. Dla mnie są trochę zbyt pstrokate.
OdpowiedzUsuńTo są puzzle 😅
OdpowiedzUsuńZ pewnością 👍 mają w sobie kreatywny potencjał i świetnie wspomagają rozwój mowy dziecka...i nie tylko 😉
OdpowiedzUsuńNa pewno 😉 idealne dla maluchów, choć moje starszaki też lubią sie nimi bawić i układać zabawne historie 🤗
OdpowiedzUsuńDokładnie... sporo nowości, ale starsza oferta równie bogata i musimy się w nią mocniej zagłębić 😉 już kilka perełek udało nam się wynaleźć ✊
OdpowiedzUsuńJestem pewna że mu się spodobają ✊ i właśnie dzięki bogatej kolorystyce i ilości szczegółów na poszczególnych puzzlach można wymyślać barwne opowiadania 😉
OdpowiedzUsuńU nas tez puzzle od małego! Sama uwielbiam układać i cieszę się, że córka tez lubi. Twoje polecenia warte uwagi. Polecę znajomym z młodszymi dziećmi a także sama kupię bo z pewnością będzie to dobra opcja prezentowa :)
OdpowiedzUsuńDla nas już za proste, ale przyglądałam się im z zainteresowaniem, bo są przepięknie wykonane!
OdpowiedzUsuńPuzle to to co lubię najbardziej. Już kupiłam pierwsze właśnie takie xxl dla mojej córki i czekam co mi przyjdzie
OdpowiedzUsuńRzeczywiście są urocze. Moja wnuczka na 16 miesięcy to jeszcze jest za mała. Ale za pół roku idealne będą na prezent 🙂
OdpowiedzUsuńrewelacyjne te puzzle ,pioekne i do tego większe w sam raz dla naszej młodszej.Musze poszukac:).
OdpowiedzUsuńŚwietne te puzzle, muszę je sprezentować moim dzieciom
OdpowiedzUsuńja wiem, ale chodziło mi bardziej o to ze opakowanie nie wygląda standardowo jak u innych
OdpowiedzUsuńIdealna propozycja na prezent - dzieciom na pewno się spodobają ;)
OdpowiedzUsuńU nas świetnie sprawdzają się u niespełna trzylatka, ale sześciolatka też lubi się z nim bawić i snuć przepiękne opowieści na bazie kolorowych obrazków ;)
OdpowiedzUsuńMamy kilka puzzli w dużym formacie, ale te w 100% je przebijają ...są o wiele bardziej kreatywne i rozbudzają wyobraźnię naszych pociech :D
OdpowiedzUsuńDokładnie i jak wspomniałam, nawet cena jest przystępna :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie (y) jestem przekonana, że będą zachwycone <3
OdpowiedzUsuńTo fakt! Na pierwszy rzut oka opakowanie może mylić... ale w sumie puzzle, które kreują opowiadania, to prawie jak książka :D Tyle, że opowieści wymyślamy sami (y)
OdpowiedzUsuńCo prawda liczba elementów za mała już dla Synka, ale te puzzle dają wiele więcej możliwości niż tylko układanie.
OdpowiedzUsuńjaka piekna szata graficzna! sama chętnie bym ukladala
OdpowiedzUsuńI właśnie o to chodzi :D A twój tygrysek, jakie puzzle lubi najbardziej, ile elementów???
OdpowiedzUsuńKolorystyka przepiękna - cieszy oko i to bardzo (y)
OdpowiedzUsuńUlubione puzzle to te z bohaterami ulubionych bajek. Powoli dochodzimy do 100. Sprawiają jeszcze trudność, ale 70 to już za mało.
OdpowiedzUsuńNo nieźle, nieźle - z tego co pamiętam, to Tygrysek jest niewiele starszy od Igorka (3-4) miesiące...u nas póki co 30-60, ale z delikatną pomocą mamy :D
OdpowiedzUsuńMój synek uwielbia zwierzątka, więc takie puzzle byłyby idealne;-)
OdpowiedzUsuńAle super! Że też nie widziałam tego cacka gdy moje dzieci były 2+ ;) Uch, niech ta moja siostra szybciej się stara o dzidziusia ;) ;) :D
OdpowiedzUsuń