Bąbelkowe odbijanki
Zapewne u każdego z Was można spotkać folię bąbelkową. Niejednokrotnie wyrzucamy do kosza, gdyż nikomu nie jest potrzebna....a można ją przecież użyć do zabawy z dzieckiem.
Folia bąbelkowa doskonale nadaje się do
stemplowania.
Wystarczy mieć trochę wyobraźni, farbki, pędzelek, kartkę i oczywiście "bąbelki".
stemplowania.
Wystarczy mieć trochę wyobraźni, farbki, pędzelek, kartkę i oczywiście "bąbelki".
Z naszych odbijanek powstało kilka obrazków. Robiliśmy je na dwa sposoby.
W pierwszym wycinaliśmy z folii wybrany kształt, malowaliśmy go, a następnie odbijaliśmy na kartce.
Drugi sposób trochę bardziej czasochłonny. Malujemy folię wielkości kartki, odbijamy ją - czekamy aż farba wyschnie, a następnie wycinamy wybrany kształt i przyklejamy go na nową kartkę.
Domyślacie się, co będzie na naszym obrazku?
Oczywiście ule na drzewie i pszczółki wokół nich.
Wystarczy tylko domalować konary drzewa i paluszkami odbijać nasze pszczoły.
A gotowe obrazy prezentują się tak:
Smykom ta technika bardzo się spodobała więc postanowiliśmy bawić się dalej.
Powstały nam fioletowe winogrona.
Na koniec stworzyliśmy także jarzębinę, jednak nie uwieczniliśmy etapów jej powstawania, gdyż padła nam bateria w aparacie.
A prezentuje się ona tak:
Gorąco polecamy bąbelkowe stemplowanie. Zabawa w sam raz na jesienne popołudnia.
Który sposób się Wam bardziej podoba? Ja osobiście wolę drugi, gdyż dzieciaki posługują się nożyczkami ćwicząc małą motorykę.
super prace wyszły Smykom :) a pszczoły rewelka!
OdpowiedzUsuńdzięki ;) Smyki się zapędziły i gdybym je nie przystopowała to cały obrazek byłby w pszczółkach hehe
Usuńmoja grupa w przedszkolu to pszczółki, na pewno zrobimy kiedyś taki ul:)
OdpowiedzUsuńSuper!!! - nazwa bardzo mi się podoba ;) jak już zrobicie Wasze ule - koniecznie się pochwalcie :D pozdrawiam
Usuń