'Rodzinka wygrywa' - super gry kooperacyjne!

czwartek, czerwca 01, 2017

'Rodzinka wygrywa' to fantastyczna seria gier, w której nie ma rywalizacji, a która łączy wszystkie pokolenia --->mogą w nią grać przedszkolaki, starszaki, rodzice, a nawet babcia z dziadkiem...nic nie stoi na przeszkodzie by wspólnie rozegrać partyjkę i oczywiście ją wygrać.
Wydawnictwo Egmont wypuściło na rynek 3 tytuły wspomnianych gier kooperacyjnych, a my bliżej Wam przedstawimy dwa z nich 👍


Zapraszamy na wspólną 'Wyprawę do babci' oraz ucieczkę przed 'Kotkiem Psotkiem'...

Najnowsza pozycja to 'Wyprawa do babci', której celem jest dojście do domku babci z prezentem...jednak droga jest długa i pełna zaskakujących pułapek 💥


Wąski pudełko - idealnie dopasowane do wymiarów gry (za to duży plus) kryje w sobie 2 dwustronne plansze, które łączymy ze sobą, kostkę, pionek do gry oraz 12 dwustronnych kafelków + naklejki na nie.


Do pudełka wkładamy planszę z przeszkodami ---> mamy do wyboru dwie (wersję podstawową oraz zaawansowaną, które różnią się trudnością przeszkód), na nią kładziemy planszę ze ścieżką i tutaj również mamy wybór...plansza z samymi koniczynkami, a także zaawansowana z koniczynkami i złodziejami - lisem i sroką...


Możemy zauważyć, że dwustronne plansze dają nam możliwość stworzenia czterech wariantów gry, dzięki czemu nie znudzi się ona zbyt szybko.


Mamy przygotowaną planszę, pora na wybranie kafelków z przedmiotami. Na stole umieszczamy wszystkie kafelki losową stroną do góry, spośród nich gracze wybierają 6, które mogą się przydać podczas wyprawy.


Podróżujemy po trasie jednym pionkiem, zgodnie z wyrzuconą liczbą oczek na kostce. 
Gdy staniemy na przeszkodzie musimy działać wspólni i obmyślić plan jej pokonania. Spośród naszych kafelków szukamy przedmiotu, który może nam w tym pomóc.
Na przykład stajemy na polu z niedźwiadkiem więc myśląc logicznie dajemy mu miodek i spokojnie idziemy dalej.


Co w przypadku, gdy tego miodku nie mamy???
Szukamy innej opcji wybawienia, np. kołysanka z telefonu (wariant wymyślony przez Julę 😜) lub szczekający pies, który wystraszy nam niedźwiadka, a my bezpiecznie pójdziemy dalej. 
Jednak, gdy nie mamy żadnego przedmiotu, który mógłby nam pomóc, spadamy na przeszkodę niżej lub na pole startowe (gdy poniżej nie mamy przeszkód)  ---> niestety przegrywając.

  Po drodze spotykamy także koniczynki, które są bonusem i pozwalają nam wybrać dodatkowy kafelek z przedmiotem. 
Są także złodzieje - lisek i sroka- gdy staniemy na tych polach, oddajemy jeden dowolny przedmiot z puli i szansa na wygraną maleje...


Rozgrywka jest niezwykle emocjonująca - musimy myśleć, wytężać szare komórki i znaleźć sposób na pokonanie wszystkich przeszkód, co nie jest taką prostą sprawą...lecz daje dużo radości i pozytywnych emocji.


Co więcej, podczas gry nie ma kłótni - jako, że jest to gra kooperacyjna, wspólnie myślimy, wspólnie podejmujemy decyzje i wspólnie wygrywamy lub przegrywamy. 


Druga gra 'Kotek Psotek' oparta na bardzo podobnych zasadach, w których najważniejsza jest współpraca graczy i tylko ona pozwoli nam wygrać.


W pudełku umieszczamy planszę wraz z trójwymiarowym drzewem, na którym i pod którym znajdują się kryjówki trzech zwierzątek: myszki, wiewiórki i ptaszka. Zwierzęta te to kolorowe drewniane figurki, które umieszczamy na polu startowym. 


Mamy także czarnego kota polującego na nasze zwierzęta oraz cztery kafelki z kocimi przysmakami.


Celem gry jest ucieczka zwierzątek przed kotkiem i doprowadzenie, jak największej ich liczby do kryjówek. 


O ruchu zwierząt decyduje rzut kostkami (zielone lub czarne  pole). Zielone pole kostki oznacza przemieszczenie do przodu zwierzątek, a czarne pole - ruch należy do kotka.


Każde zwierzę na planszy posiada pole skrótu - stając na nim może bezpiecznie przejść dalej. Jednak pola te dostępne są także dla kota, który może skorzystać z wszystkich skrótów i szybciej złapać naszego zwierzaka.


Musimy tak kombinować, by kocurek nie dopadł żadnego zwierza. Ochroną przed kotkiem psotkiem są cztery przysmaki, które możemy użyć przed rzutem kostkami i wtedy nasz psotnik wraca do swojego posłanka...


Z pozoru możemy mieć wrażenie, że gra z góry nastawiona jest na przegraną zwierzątek. Kot jest tylko jeden, a zwierzątka aż trzy i wszystkie muszą uciec przed psotnikiem. Czy to możliwe???
Okazuje się, że tak! 
Trochę szczęścia, wspólne myślenie i kombinowanie są drogą do sukcesu. 
Emocji na pewno nie zabraknie - to Wam gwarantujemy! 


Obie gry idealne na wieczorne rozgrywki...u smyków stały się one wręcz rytuałem. 
Siadamy cała rodzinką i wspólnie kombinujemy - uwielbiamy to!


6 komentarzy:

  1. Świetne gry. Nie mogę się doczekać kiedy moje dzieci będą w takim wieku, że wspólne granie będzie super zabawą

    OdpowiedzUsuń
  2. I nas z ostatniej serii Egmont zdecydowanie Kotek psotek jest częściej wybierany. Super gry dla młodszych graczy

    OdpowiedzUsuń
  3. I nas z ostatniej serii Egmont zdecydowanie Kotek psotek jest częściej wybierany. Super gry dla młodszych graczy

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe gry, uczą współpracy- twój opis pomógł mi w wyborze dziękuje:)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.