'Godzina duszków' REBEL - na pomoc Strasiowi!

piątek, marca 31, 2017
Zapraszamy Was w podróż po nawiedzonym zamku, podczas której będziecie mieli okazję wcielić się w bardzo sympatycznego duszka Strasia i zdać egzamin wstępny ze straszenia. 
Strasio pragnie dołączyć do grupy duchów od zadań specjalnych - tzw. Nawiedzaczy...jednak musi to zrobić w określonym czasie. Czy jesteście gotowi mu pomóc???
Jeśli tak - zapraszamy na partyjkę świetnej gry kooperacyjnej od REBEL - 'Godzina duszków'.


Mamy dość pokaźne pudełko, które wyróżnia serię QUEEN GAMES i niejako jest częścią gry...a w nim: 
✔ plansza nawiedzonego zamku z 8-ma ścianami;
✔ 14 metalowych dysków z nalepkami (6 magicznych przedmiotów + 8 duchów);
✔ 15 kart misji
✔ 12 płytek duchów;
✔ maska Strasia;
✔ cyfrowy licznik;
✔ magnetyczna różdżka;



Trzy ostatnie elementy niewątpliwie wyróżniają grę na tle innych i zapewniają mnóstwo śmiechu i zabawy.

Na początku przygotowujemy wszystkie elementy gry zgodnie z instrukcją. Konstruujemy ściany zamku, układamy wszystkie żetony na właściwych miejscach i przechodzimy do rozgrywki.



Najstarsza osoba wciela się w postać głównego bohatera.  Bierze do ręki magnetyczną różdżkę, przykłada ją do pola startowego i zakłada maskę Strasia. 
Kolejny gracz odkrywa kartę misji skrywającą 2 magiczne przedmioty, które ma do zdobycia Strasiu. 
Pozostali wcielają się w wiernych pomocników i za pomocą słownych komunikatów kierują duszka po magiczne przedmioty. Starsio musi wsłuchać się w polecenia kolegów i tak pokierować różdżkę, by zdobyć owe magiczne przedmioty. 



Zadanie z pozoru banalne, ale jeśli mamy ograniczony czas w postaci stopera czujemy nutkę niepewności...czy aby na pewno zdążymy, czy nie natkniemy się po drodze na metalowego duszka, który utrudni nam zadanie???



Jeśli Strasiowi uda się się zdobyć dwa magiczne przedmioty z karty misji (trafić na wskazany przedmiot i przetransportować go na najbliższe pole startowe) to w ducha wciela się kolejny gracz i wyszukuje przedmioty z kolejnej karty.



Jeśli uda nam się wykonać misje i zdobyć wszystkie karty w określonym czasie wygrywamy i Srasio zdając egzamin staje się Nawiedzaczem.



Jeśli jednak nie zdobędziemy wszystkich kart przed upływem czasu - przegrywamy. Może się także zdarzyć, że Starsio przyciągnie różdżką  ducha, a wokół planszy nie będzie już odkrytych płytek duchów...w tym wypadku również przegrywamy.



Podczas zaciętej rozgrywki musimy pamiętać o sensnownym  formułowaniu komunikatów, by jak najszybciej pokierować ducha do magicznego przedmiotu. Dobrze jest więc nadać kierunkom poszczególne nazwy np. imieniem gracza, czy przedmiotem znajdującym się po danej stronie. 

Podczas gry musimy pamiętać o pewnych zasadach:

  • różdżka musi zawsze dotykać podłogi nawiedzonego zamku, nie można jej unosić by ominąć przeszkodę;
  • każdy magiczny przedmiot z misji musi być oddzielnie dostarczony na dowolne pole startowe;
  •  jeśli natraficie na metalowego duszka to niestety wraz z ściągnięciem go z różdżki musicie zakryć kartę duszka,
  •  nie zatrzymujemy licznika podczas zmiany gracza;

Przestrzegając je z pewnością zdamy egzamin końcowy. 


Gra jest fantastyczna ---> ciekawy pomysł, świetne wykonanie i wspaniała rozrywka. 
Nie dość że jest to gra zręcznościowa to wzmacnia komunikację werbalną
Jednoczy graczy, którzy muszą ze sobą współpracować i angażuje wszystkich jednakowo...bo chociaż jedna osoba wciela się w ducha, pozostałe muszą się nieźle natrudzić by odpowiednio go pokierować. 
Nie ma tutaj mowy o nudzie, wręcz przeciwnie jest mnóstwo emocji, pozytywnych wrażeń i świetnej zabawy.

Fajne jest to, że możemy tworzyć różne warianty gry, w zależności od wieku gracza lub szybkiego opanowania wariantu podstawowego. 
Zmieniać ilość kart misji, płytki duchów czy zmniejszyć czas trwania egzaminu. 


Wszystkie elementy gry są bardzo solidne niezwykle atrakcyjne, szczególnie maska Strasia i magnetyczna różdżka, która może przyciągać różne przedmioty...dzieciaki ją wprost uwielbiają.


Kto zagra z nami...wykazując się sprytem i refleksem???

Zapraszamy!!!


6 komentarzy:

  1. Sympatyczny Strasiu :) Super recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasiu jest bardzo sympatyczny - szczególnie na buźkach smyków :P

      Usuń
  2. Gry kooperacyjne coraz częściej u nas goszczą i zdobyły już naszą sympatię. Z duszkiem przedstawia się świetnie więc zapisuję na listę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! A Wy co ciekawego możecie polecić?
      My z kooperacyjnych polecamy także 'Smocza dolina' - Rebel oraz 'Potwory do szafy' - Granna ;)

      Usuń
  3. Ale fajna!Podoba mi się.Szkoda że Antoś jest na nią za mały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczekaj, ani się obejrzysz jak Antoś podrośnie - będziecie razem śmigać i zdobywać misje :P

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.